niedziela, 20 kwietnia 2014

Baobab w hydroponice - korzeń.

   Pewnie nie każdy miał możliwość zobaczyć korzeń baobabu hodowanego hydroponicznie. Postanowiłem więc podczas płukania korzenia i keramzytu rozluźnić nieco podłoże i wyjąć całą roślinę. Co prawda nie zmieniałem koszyka ani osłonki na większą, ale w przypadku baobabu dobrze co jakiś czas rozluźnić podłoże - przekonałem się o tym zwłaszcza podczas poprzedniego płukania kilka miesięcy temu - korzeń tak się rozrósł, że uszkodził koszyk - dosłownie rozsadził go! Wyjmuję więc co jakiś czas całą roślinę, wysypuję podłożę, płukam pod bieżącą wodą i zasypuję wszystko ponownie.





Zdjęcia nie są jakieś szalenie rewelacyjne ale korzeń za to tak.
Sama roślinka ma już razem z doniczką nieco ponad metr. Nie zimowała w jakiś specjalnych warunkach - parapet na południowym oknie, pod nim grzejnik i jakoś mu to nie przeszkadzało. Liści na zimę nie zgubił, może tylko kilka i pomimo to od jesieni nic nie zmienił swojego wyglądu . Może teraz coś ruszy - przydało by mu się trochę więcej liści.

1 komentarz: