niedziela, 29 marca 2015

Baobab afrykański (adansonia digitata) w hydroponice.

  W związku z tym, że baobaby budzą się z zimowej wegetacji czas o nich przypomnieć :)

Mój największy afrykański gość hodowany hydroponicznie. Obecnie jeszcze bez liści ale już budzi się do życia :)


Pień baobabu afrykańskiego. O podstawach uprawy hydroponicznej znajdziecie na jednej z zakładek na tym blogu.



Poniższy baobab był przycięty. Nie jest tak wielki jak poprzednik ale również puszcza nowe pędy:


Jedna z gałązek mojego największego okazu:



Baobab w pełnej krasie. Duże drzewko po prawej to cytryna wysiana z pestki również hodowana w hydroponice:

Wysiew kolejnych nasion

   Nadszedł czas na wysiew kolejnych nasion. W szklarni zrobiłem dodatkowy "inkubator" do wysiewu, czyli skrzynka z kilku warstw foli bąbelkowej. Poniżej mała fotogaleria.



Przygotowane nasiona. Od lewej: papryka słodka, doryanthes excelsa, acerola, dizygotka, brezylka nadobna, brezylka różowa.



Wysiane nasiona:






Papryka słodka czerwona:




W szklarni przygotowałem specjalny "inkubator" z kilku warstw folii bąbelkowej, mający chronić dodatkowo przed spadkami temperatury w nocy. Wysiałem w nim niektóre warzywa na rozsadę oraz na próbę trzy gatunki eukaliptusów: gunni, tetragona oraz woodwardii.






W szklarni oczywiście nadal przebywają stali mieszkańcy:





Tymczasem w domu na parapecie: w brązowej  i zielonej doniczce calliandra eriophylla "Pyłkowa wróżka".





Poniżej w brązowej doniczce brezylka nadobna w hydroponice oraz po prawej w niebieskiej: dillenia indica.



Okno zachodnie:


Kufliki cytrynowe:

piątek, 27 marca 2015

Koniec marca

I mamy koniec marca. Temperatura w dzień dochodzi do 17 stopni więc można powiedzieć - pełnia wiosny chociaż dopiero się zaczęła. Zrobiłem więc małą aktualizację:)



Cyphostemma jutae:







Eukaliptus gunni po zimowaniu w szklarni. Zakopny na zimę w doniczce żeby można go przenieść teraz na wiosnę... Niestety już się nie dało - tak bardzo rozrosły mu się korzenie. Jedyne co pozostało mi zrobić to rozkopać wszystko wokół doniczki i i porozcinać ją. Obsypałem następnie korzenie dobrą ziemią i zostanie tu do końca swoich dni.




Porównanie grubościi pnia z 4calowym telefonem:




Eukaliptus pauciflora

Eukaliptus pauciflora. Zimował w szklarni - teraz puszcza młode pędy:






Kufliki cytrynowe które zimowały na poddaszu. Pierwszy na zdjęciu ma ponad 50 cm:





Liść cytryny wysianej z pestki:




Stapelia grandiflora:

niedziela, 22 marca 2015

Początek wiosny

Od wczoraj mamy wiosnę, a ja ledwo tylko zacząłem cokolwiek robić w szklarni. Umówiłem znajomego który ma maszynami zrobić kawałek pola (3 - 4 ary). Już przed zimą było wszystko zaczęte a teraz trzeba finalnie dokończyć - jednak teren jeszcze po zimie jak zwykle podmokły i trzeba troszkę zaczekać. Wtedy tunel przenoszę na pole i zaczynam prace :) Tymczasem część roślin powędrowała do szklarni. Niestety dwie noce po -5 stopni ale chyba nic nie zaszkodziło.



Początek wiosny w mojej miejscowości:




Tymczasem w szklarni prace ledwo zaczęte:

W szklarni planuje zrobić trochę zmian. Troszkę inaczej wszystko urządzę i sama szklarnia będzie musiała przejść lekki lifting. Na razie powynosiłem niektóre rośliny:


Eukaliptusy gunni:








Washingtonie i kufliki zimujące w mrozie na poddaszu poszły do szklarni.


Eukaliptusy tetragona i woodwardii:





A tutaj najciekawsze roślina jaka hoduję. Cyphostemma juttae. Sukulent z afryki.Mama nadzieję że uda mi się ją utrzymać. Na zimę kupie lampy 6000 - 10000K i będę doświetlał.





piątek, 13 marca 2015

Cyphostemma juttae na początek sezonu

Siam ruby z młodymi odrostami:




Trinidad skorpion moruga czerwony :



Zaczynając od lewej: brezylka nadobna, marula i w niebieskiej doniczce dillenia indica:



Eukaliptus cytrynowy - przycięty na jesień (na pierwszym planie kufliki)


Washingtonia robusta (zaraz po prawej stronie: mango)


Klonik kwitnie bez końca:






A tu na końcu moja najciekawsza roslina którą  zawsze chciałem mieć. To druga próba wysiania i po ok 3 tyg wyjrzała na świat

Cyphostemma juttae - sukulent z Namibi.

Roślina swoim kaudeksem przypomina nieco adenium obesum. Pochodzi z Namibii leżącej w na zachodnim wybrzeżu południowej części Afryki i  nawet tam jest rzadką rośliną. Jest rośliną rosnącą bardzo powoli. Zimowanie w temperaturze min. 15 stopni bez podlewania. Ziemia żyzna przepuszczalna. Ja używam specjalnej mieszanki dla sukulentów.
Doświetlam lampą  3100 lm bo bardzo wyciąga się do światła w pochmurne dni.