niedziela, 22 października 2017

Sansewieria gwinejska kwitnienie

   Całkiem niedawno moja sansewieria gwinejska zakwitła. Co prawda kwiaty nie są jakieś finezyjne czy wyjątkowo piękne, jednak jak każde kwitnienie ma swój urok :)







niedziela, 2 kwietnia 2017

Asparagus densiflorus - szparag sprengera

  Dziś przesadzałem szparag sprengera. Piękna roślina - szczególnie ładnie wygląda w doniczkach stojących na wysokich półkach i wiszących kwietnikach. Ma cienkie ale bardzo mocne łodygi i całą masą delikatnych listków przypominających bardzo igły araukarii. Moje rośliny całą zimę stały na kwietnikach w południowym oknie tarasowym i pomimo tego światła i tak było mało więc wyciągały się niemiłosiernie. Teraz dopiero zagęszczają się ładnie. Rosły w małych doniczkach więc trzeba było często podlewać ponieważ bardzo szybko przesychały. Rośliny znoszą dłuższe okresy suszy i nawet przeschnięta całkowicie ziemia w doniczce nie wpływała na nie negatywnie i teraz właśnie przy przesadzaniu wiem dlaczego... Otóż korzenie magazynują wodę przybierając formę dużych miękkich zgrubień. Przypomina to nieco cebulki które niemalże wypełniają doniczkę.



Asparagus densiflorus





środa, 29 marca 2017

Szklarnia w marcu

    Wreszcie można powiedzieć, że wiosna zagościła się u nas na dobre :) W dzień temperatura dochodzi prawie do 20 stopni Celsjusza - w nocy co prawda oscyluje w granicach zera ale w dzień ziemia w szklarni tak się nagrzewa, że oddając ciepło w nocy utrzymuje raczej temperaturę powyżej zera. To za mało na egzotyki i większość roślin, które hoduje, jednak na dzień przenoszę wszystko do szklarni - na noc wracają do domu na poddasze. Poza wyjątkami...

     W zeszłym tygodniu wyniosłem na dzień rozsadę pomidorów. Odmiana principle gurghese, którą hodowałem w zeszłym roku i zostawiłem nasiona. Wykiełkowały wszystkie co do sztuki. I tak się stało, że zapomniałem zabrać na noc do domu - w nocy na nieszczęście złapał przymrozek  -4...
24 siewki leżały rano uwiędnięte... Przed południem jednak wszystkie wstały poza dwiema najsłabszymi. Od tego czasu stoją wszystkie w szklarni na stałe.

Principle burghese z nasion



Poniżej widać siewki pomidora, cytrynę i pomarańcze, cyphostemma juttae (brązowa doniczka), adansonia digitata - baobaby afrykańskie - jeden w doniczce z ziemią a drugi w hydroponice, flaszowiec peruwiański i z prawej strony piękny płomień afryki w formie bonsai :)




Wspomniany delonix regia - płomień afryki wyhodowany z nasion. Na poddaszu już budzi się jego brat z tego samego wysiewu - już ok 2m okaz który wkrótce również wyląduje w szklarni.
Delonix regia z naison w formie bonsai   (2017)



Cyphostemma juttae - bardzo egzotyczna i rzadka roślina z Afryki. Wyhodowany z nasion- jeszcze się nie przebudził po zimowaniu.

Cyphostemma juttae z nasion


Jedna z odmian cytryny i pomarańczy. Niedawno przycięte:





A poniżej kilka bananowców, eukaliptusy i papryka chili scorpion moruga :) będzie ogień :)




Na parapecie zostało jeszcze kilka gatunków,  które dalej czekają na cieplejsze dni. M.in. dillenia indica - słoniowe jabłko oraz marula
Dillenia indica

Marula

piątek, 3 marca 2017

Eukaliptus gunni w gruncie


  Kończy się zima, wiosna za progiem, więc czas powolutku przygotowywać się do sezonu. Wypadałoby zrobić mały bilans strat po zimowaniu egzotyków i w tym miejscu zacznę od mojego najstarszego i największego okazu - eukaliptus gunni zimowany w gruncie szklarni...
Wnioski należałoby zostawić na koniec jednak tym razem to od nich właśnie zacznę ten post:

NIE DA SIĘ W NASZYM KLIMACIE HODOWAĆ EUKALIPTUSÓW W GRUNCIE

Jeśli ktoś się nie zgadza, proszę zdradzić jakiś sekret o którym nie wiemy...   Zimowanie eukaliptusów gunni - w ogóle ich hodowla w ogrodach, ten piękny niebieski kolor na zdjęciach aukcji sprzedawców nasion - to tylko chwyt marketingowy. Owszem - w lato drzewko jest piękne, stalowo - niebieski kolor liści, zapach, to że rośnie w bardzo szybkim tempie - to wszystko prawda- ale zimowanie w gruncie czy nieogrzewanej szklarni, mrozoodporność do -22 czy więcej to nieprawda.
      Mój gunni ma średnicę pnia ok 8 -10 cm, jest w pełni zdrewniały i nie daje sobie rady z mrozami po -10 stopni. Poprzedniej zimy mróz rozsadził jego pień który pękł tuż nad ziemią. Potem odbił i w tym roku to samo. Jak wiemy duże mrozy mogę zrobić to samo z naszymi rodzimymi drzewami jeśli występują po krótkim okresie ocieplenia w którym drzewa "pociągną" z gruntu dużo wody. To samo dzieje się z eukaliptusami, bo jak wiemy są to drzewa które pobierają bardzo dużo wody z gruntu, dlatego w miejscach ich naturalnego występowania wykorzystuje się je do osuszania terenu. Pękanie pnia zaobserwowałem również u eukaliptusów śnieżnych (E.pauciflora) które są rzekomo nawet bardziej mrozoodporne niż gunni. I o ile być może wytrzymają krótkotrwałe mrozy do -15  stopi C ,to utrzymujący się długo dużo mniejszy mróz prawie na pewno je zabije. 

    Mam co prawda nadzieję, że podobnie jak po poprzedniej zimie eukaliptus puści jakieś młode pędy... ale to okaże się już całkiem niedługo. 


Eukaliptus gunni po długim okresie mrozu.

Pień eukaliptusa gunni zimowanego w szklarni.

Jak widać, na wysokości ok 0,5 metra pień jest całkowicie uschnięty...


Pień ściętego eukaliptusa guuni zabitego przez mróz. Może przydałby się do woliery z ptakami..