Fotogaleria.

Mała aktualizacja. Czasu brakuje na wszystko ale znalazłem chwilę, żeby choć w jakiejś części pokazać co wiosna robi z roślinami. Opisu nie będzie za wiele ale postaram się uzupełnić.



  Eukaliptus gunni. Już dobrze przekroczył 2,5 metra i rośnie jak szalony...

Poniżej również eukaliptus gunni który z praktycznie martwego odrodził się po zimie:

Bananowiec musa acuminata - matka wszystkich moich bananowców.

Paprycka chili Numex Big Jim i sadzonki bananowców:

Jeden z kloników pokojowych - obecnie każda roślina obsypuje się pąkami kwiatów.. Przyjemny widok:)

A tutaj roślina na którą chorowałem od bardzo długiego czasu.... Kaladium. Odmiana która podoba mi się najbardziej ze wszystkich :) Niesamowity widok - czekam tylko aż urośnie do pełnych rozmiarów:))

Szklarnia ostatecznie zmodyfikowana!:)

W końcu przerobiłem nieco szklarnie tak jak to zaplanowałem. Wyeliminowałem poliwęglany i podniosłem okna. Folię naciągnąłem ponownie i montowałem za pomocą nowych listew. Teraz systematycznie będę przenosił roślinki. Papryczki Numex i bananowce już przeniesione na stałe. Czeka je tylko przesadzanie do większych i już docelowych pojemników. Przeniosę również kilka krzaków pomidorów z tunelu - tam robi się coraz ciaśniej.. Jeszcze będę silikonował i impregnował ale to tak na bieżąco po trochu na ile czas będzie pozwalał. Dziś rozejrzę się jeszcze za kilkoma sadzonkami arbuzów.
A szklarenka ostatecznie wygląda tak:

Kwitnienie kloników i amarylisa.

Nadszedł czas kwitnienia niektórych roślin. Amarylis, którego cebula zimowała na zimnym poddaszu błyskawicznie urósł i obecnie kwitnie:

Kloniki pokojowe również zaczęły kwitnąć - na razie każdy ma po jednym kwiecie i całą masę małych pąków. A sami przyznajcie, że kwiatki są niesamowicie piękne:

Baobab

W związku z pytaniem do postu o korzeniu baobabu, roślina ta wygląda mniej więcej tak jak na zdjęciu poniżej. Fotka jest sprzed jakiś 3 m.cy ale dopiero teraz zauważyłem, że baobab budzi się po zimie i zaczął puszczać nowe pędy a do tej pory jego rozwój niewiele poszedł do przodu - jedynie bardziej zgrubiał mu pień. Co prawda nie zrzucił wszystkich liści na zimę i nie zmieniałem mu stanowiska na chłodniejsze (południowe okno pod nim grzejnik centralnego) bo wtedy być może odpocząłby i wcześniej wybudziłby się z odpoczynku. Obecnie wraz z doniczką ma już dobrze ponad metr wysokości.
Oczywiście to ta największa roślina na fotce:

Dioscorea elephantipes

Właśnie zauważyłem, że moja dioscorea wypuszcza trzeci już pęd i widać że wykształca się już charakterystyczna bulwa. Małe porównanie jakie postępy zrobiła od 26 kwietnia do 1 maja:


26 kwiecień 2014

01 maj 2014