Mimoza wysiana wiosną zeszłego roku. Zdjęcia z sierpnia 2012 roku, z okresu kwitnienia. Dziś jest przycięta ponieważ nie mieściła się już w oknie....
Poprzednie zdjęcia pokazują mimozę z sierpnia 2012.
Poniżej zdjęcia dzisiejsze (27 marzec 2013) Roślina była przycinania przed zimą:
Środa 03.04.2013
Niedziela 14.04.2013
Mimoza z 14 kwietnia. Po tych pierwszych słonecznych dniach bardzo przyspieszyła wzrostu. Można porównać do poprzedniego zdjęcia z przed dwóch tygodni:
Niedziela 02.06.2013
Mimoza dostała nową doniczkę. Korzenie były tak niesamowicie rozrośnięte, że nie było już nawet odrobiny miejsca w doniczce. Przesadziłem ją w nieco głębszą doniczkę. Została też podparta listewką. Rozrasta się niesamowicie.
Zmiana doniczki wywołała u niej niewielki szok, ponieważ czasem (zwłaszcza jak zwija liście na wieczór) liście sprawiają wrażenie więdnących. Widzę jednak że powoli jej przechodzi. Być może to przyczyna przesadzania, a być może tego, że przypadkiem dostała za dużo nawozu.
Mimoza raczej preferuje glebę ubogą w składniki, ja nigdy jej nie nawoziłem i bardzo dobrze się trzymała i dość obficie kwitła pod koniec lata. Mam nadzieję, że to nie zaszkodzi jej na dłuższą metę.
Czytałem kiedyś, żeby mimozy nigdy nie przycinać, ale jak się okazuję, ona bardzo dobrze znosi cięcie. Moja była przycięta na jesień i jak widać na zdjęciach wygląda rewelacyjnie. (na poprzednich zdjęciach widać mimozę po przycinaniu)/
Rewelacja roślina i rewelacja blog !!! Pół internetu przekopałem żeby trafić na taki blog.
OdpowiedzUsuńWitam, czy obcięte częsci można dalej ukorzeniać ? Czy tylko z nasion? I mam jeszcze pytanie jak przycinasz mimozę? Na oko czy według jakiegoś klucza/systemu ? pozdrawiam Agness
OdpowiedzUsuń