niedziela, 6 lipca 2014

Pomidory.

Czas na pomidory zbliża się wielkimi krokami. W tym roku postanowiłem uprawiać trzy odmiany: niemiecką hybrydę cherry (naprawdę nie pamiętam nazwy), włoskie malinówki costoluto fiorentino - bardzo plenne i pomimo, że puściłem za dużo pędów to pomidorki bardzo dobrze rosną. Minus taki, że po kilku nocach ze znacznymi spadkami temperatur poopadało dużo kwiatów. Oraz raczej bardzo znaną odmianę pomidorów malinowych "bawole serce". Poniżej na zdjęciu jeden z moich większych owoców - na razie zielony więc pewnie jeszcze urośnie...:)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz