wtorek, 19 kwietnia 2016

Eukaliptusy po zimowaniu

   Eukaliptus gunni który zimował w szklarni i którego pień pękł od mrozu zaczął puszczać nowe pędy. Na razie widzę, że pędy puszczają u samego dołu pnia ale mam nadzieję, że całe drzewo ożyje w niedługim czasie. Pień eukaliptusa pękł po nagłych zmianach temperatury.









Kolejnymi eukaliptusami są dwa e. cytrynowe. Zimowały na poddaszu z małą ilością światła i jeden z nich prawie całkowicie zrzucił liście. Obecnie odżywają i puszczają dużą ilość nowych pędów. Mają ok 2,5 metra wysokości. Zebrałem całą reklamówkę liści które bardzo intensywnie pachną cytrusem. Coś wspaniałego :)




2 komentarze:

  1. Nawet nie widziałam, że można w domowych warunkach wyhodować eukaliptus. Czy musi on mieć odpowiednią temperaturę oraz wilgotność?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eukaliptusy nie są szczególnie wymagające - jak najwięcej światła i nie przesuszać. Muszą się udać.

      Usuń